Zimowy trekking to aktywność, którą wybiera coraz więcej osób. Górskie szczyty o tej porze roku prezentują się bowiem niezwykle imponująco. Niemniej, żeby nasza wędrówka była w pełni bezpieczna, musimy zadbać o właściwe wyposażenie. Warto zatem wiedzieć, co będzie nam najbardziej potrzebne w trakcie zimowego trekkingu.
Zwiększyć swoje bezpieczeństwo
Chociaż góry zimą zachwycają nas pięknymi widokami, to bywają również niebezpieczne. Kiedy poruszamy się po oblodzonym terenie, nie trudno bowiem o upadek. Z tego powodu niezbędnym elementem wyposażenia każdego miłośnika zimowego trekkingu, jest czekan. Stanowi on narzędzie, które składa się co najmniej z dwóch elementów, a mianowicie ze styliska oraz ostrza. Dzięki niemu mamy możliwość podeprzeć się w trakcie wędrówki po stokach pokrytych warstwą śniegu bądź lodu. Tym samym zyskujemy dodatkową asekurację, co zmniejsza ryzyko ześlizgnięcia się ze wzniesienia, które pokonujemy. Warto zatem wyposażyć się w ten rodzaj sprzętu za każdym razem, kiedy wybieramy się w góry.
Jaki czekan wybrać na początek?
Jeżeli nasza przygoda z zimowym trekkingiem dopiero się zaczyna, wówczas powinniśmy nabyć sprzęt podstawowy. Tego typu rodzaj czekana poznamy po stosownym oznaczeniu produktu. Narzędzia przeznaczone dla początkujących zostały bowiem zaklasyfikowane według obowiązujących aktualnie norm jako typ1. W tej grupie umieszczone zostały wszystkie modele sprawdzające się w trakcie poruszania po śniegu oraz lodzie. Oprócz tego dla niedoświadczonych turystów duże znaczenie może mieć waga zakupionego sprzętu. W tym przypadku najlepiej jest wybierać przyrządy charakteryzujące się większą masą, ponieważ znacznie ułatwia to posługiwanie się nimi w trakcie wędrówki. Oczywiście jako początkujący, nie możemy także zapominać o tym, aby produkt, z którego korzystamy, pochodził od zaufanego producenta. Niewłaściwie dobrane narzędzie nie tylko zmniejszy przyjemność z praktykowania aktywności, ale co równie istotne, może nie zapewnić nam odpowiedniej asekuracji.